Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi tlenek z miasteczka Grzechynia k/ Maków Podhalański. Mam przejechane 19304.49 kilometrów w tym 216.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.77 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 176459 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy tlenek.bikestats.pl
  • DST 212.60km
  • Teren 0.20km
  • Czas 07:39
  • VAVG 27.79km/h
  • VMAX 60.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Podjazdy 1750m
  • Sprzęt Oxygen
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jezioro czorsztyńskie i Krościenko

Sobota, 3 września 2011 · dodano: 03.09.2011 | Komentarze 2

Wycieczka miała odbyć się w lipcu ale nie wyszło, później zaniechałem planów i dopiero wczoraj w nocy wymyśliłem że to ostatnia szansa w tym roku na taki wyjazd bo się szkołą zaczeła ostro, 2 wrzesien i już niezapowiedziana kartkówka :). Wyjazd z domu o 7:30. temp 7*C więc troche zimno a ja w krótkim rękawku i krótkich spodenkach. Przejechałem przez maków, białke, skawice, zawoje i na krowiarki. czas na krowiarki o 3 min. gorzej niż rekord ale to przez zimno. na serpentynach i tak sie udało wyprzedzic 2 cyklistów. SZybki zjazd do jabłonki i dalej do czarnego dunajca. W nowym targu byłem po niecałych 3 h. Dalej drogą 969 do krościenka, jechało się tak dobrze że nawet doganiałem gościa na skuterze :D. W krościenku byłem po 4 h jazdy. TElefon do domu i w droge, ale nie powrotną tylko przez mszane dolną. Po 10 km od krościenka skusiłem sie na kebaba co było dobrym posunięciem. Dalej wzdłuż dunajca, pięknymi miejscami do gminy łącko. odbicie w lewo i długi, długi podjazd, lekko pod góre ale kilkanaście km. Przejazd przez jakąś przełęcz j zjazd do mszany górnej, później do dolnejj. Z mszany wyjazd przez rabe wyżną, rabke zdrój do skomielnej. Dalej przez jordanów, odbicie na bystrą, przejazd przez osielec,kojszówke, juszczyn,białke, makó i do domu. Wyjazd uważam za bardzo udany. Przyjechałem ok 16:20. Nic nie bolało, wszystko super, teraz żałuje do mogłem pojechać jeszcze gdzieś dalej bo tak sie dobrze czułem. Wypite 4 litry płynów, spalony na czerwono. Zdjęcia mam ale komputer nie chce odnaleźć mi telefonu i nie mam jak zgrać, może później spróbuje. Trasa warta przejechania bo widoki super, widoki na tatry, jez. czorsztynskie, beskid wyspowy, babią góre z rożnych stron.


Kategoria >200



Komentarze
tlenek
| 19:38 sobota, 3 września 2011 | linkuj Dzięki, Tak napisałem o 3000 km bo kręcisz setke za setką. Musisz odwiedzięc te rejony bo widoki super, szczegónie wzdłuż dunajca. Szkoda ze nie moge zdjeć zgrać :(
jeremiks
| 19:30 sobota, 3 września 2011 | linkuj Ale Ci zazdroszczę tej traski... ostatni raz w tych rejonach byłem chyba z 5 lat temu... Rewelacyjna trasa, do tego mega dystans... Super, że znajdujesz czas i wykorzystujesz piękną aurę, by pokręcić :) Jeszcze raz wielkie gratki!!!
Ps. Dlaczego w 3000 km? Ja w nic nie celuje, po prostu korzystam, że mam trochę więcej luzu, do tego jest rewelacyjna pogoda...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa sadzi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]